Zawieszenie samochodu jest jednym z podstawowych układów, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo jazdy. Jest ono równie ważne jak układ hamulcowy i kierowniczy. Jeżeli coś poszłoby nie tak, mogłoby się skończyć na przykład odpadnięciem koła, lub innymi poważnymi konsekwencjami, prowadzącymi do utraty panowania nad samochodem. Nie ma się więc co dziwić, że diagności na przeglądach tak skrupulatnie sprawdzają wszystkie elementy zawieszenia naszego pojazdu i gdy tylko coś jest nie tak, nie dostajemy tak cennej pieczątki do dowodu rejestracyjnego. Dziś sprawdzimy co zrobić, gdy zepsuł nam się tylny wahacz.

Czy to groźne?

Tylne wahacze zasadniczo nie psują się aż tak często. Ich awaria nie doprowadza do aż tak poważnych konsekwencji, jak awaria wahacza przedniego. Niemniej jeżeli diagnosta zauważy, że w tylnym zawieszeniu mamy bardzo duże luzy, to możemy zapomnieć o podbiciu dowodu rejestracyjnego. Wtedy musimy się dowiedzieć jak naprawić tylny wahacz i tą naprawę przeprowadzić samodzielnie, lub oddając auto do serwisu. Ponieważ wymiana wahaczy jest zasadniczo prosta, a jedynym problemem mogą być zardzewiałe śruby, przygotowaliśmy krótki poradnik jak przeprowadzić taką wymianę.

Proces wymiany wahacza

Na początku musimy nowy wahacz kupić. Podajmy sprzedawcy w sklepie motoryzacyjnym dokładne dane naszego auta, by nie kupić części, która nie będzie pasować. Gdy mamy już wahacz przystępujemy do pracy. Podnosimy auto i zabezpieczamy podpórkami. Następnie zdejmujemy koło – warto przed podniesieniem poluzować śruby. Szukamy śrub mocujących wahacz. Zazwyczaj jest on zamocowany w dwóch miejscach, na dwóch metalowo-gumowych tulejach. Przechodzą przez nie śruby z łbem o rozmiarze 19 mm, musimy więc mieć taką nasadkę. Bierzemy porządny klucz, nakładamy na śrubę, a z drugiej strony łapiemy nakrętkę (może być zwykłym kluczem płaskim). Próbujemy odkręcić, jeżeli nie puści psikamy preparatem penetrującym. Możemy też podgrzać śruby opalarką lub palnikiem, uważając jednak na bak paliwa i gumę w tulei, żeby jej nie podpalić. Gdy już wykręcimy śruby, po prostu wyjmujemy wahacz, może być potrzebne trochę siły.

Procedura montażu nowego wahacza jest bardzo prosta. Wkładamy go na miejsce (również może być potrzebne odrobinę siły), oraz skręcamy śruby. Robimy to mocno i solidnie, by nie rozkręciły się w czasie jazdy. Zawsze warto użyć nowych śrub, dostarczonych przez producenta. Pamiętajmy, by śruby w tulejach dociągać ostatecznie dopiero wtedy, gdy auto stoi już na ziemi. Inaczej szybko zniszczą się gumowe elementy. Teraz wiemy już jak naprawić tylny wahacz i dodatkowo zaoszczędzić na mechaniku. Jednak musimy pamiętać, że po takiej naprawie spoczywa na nas spora odpowiedzialność, dlatego zawsze musimy być pewni swojej pracy. Jeżeli nie jesteśmy, lepiej oddać auto do dobrego warsztatu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *